Cała impreza miała na celu zaprezentowanie najnowszych polskich, jak i światowych produkcji wykonanych metodą animacji poklatkowej (stop motion). Pierwszym obrazem, który został wyświetlony, była dobrze znana animacja Suzie Templeton „Piotruś i Wilk”, nagrodzona Oscarem w 2007 roku. Na przeglądzie można było obejrzeć również dwie produkcje Marka Skrobackiego. Pierwsza z nich - „Ichthys” - mocno surrealistyczna, przesiąknięta religijną symboliką, z mocno kontrowersyjnym zakończeniem, które rzuca na kolana. Drugim obrazem tego autora był „Danny Boy”. Historia młodzieńca, który w imię miłości wyrzeka się swojej odmienności i aby dostosować się do społeczeństwa, skraca się o głowę. Ta dziesięciominutowa animacja została na całym świecie obsypana nagrodami. O godzinie 18.30 rozpoczęła się projekcja wybranych obrazów filmowych z pierwszej edycji festiwalu. W tej części nie zabrakło światowych produkcji. I tak widzowie mogli obejrzeć kilka japońskich animacji, w których to wszystkie postacie zrobione były z plasteliny, wszystko podszyte humorem z kraju kwitnącej wiśni. Osobom, którym nie udało się dotrzeć na pabianicką część przeglądu, przypominamy, że 22-25 września w Łodzi odbędzie się impreza główna całego festiwalu.