W naszym zespole pojawiły się trzy nowe zawodniczki: 20-letnia Mariola Dzikowska, która zaczynała karierę w Pabianicach, a ostatnio grała w Sokołowie Podlaskim oraz dwie nastolatki ze Strykowa: Aleksandra Kowalska i Martyna Goszczyńska. Aleksandra Dziwińska wyszła za mąż i będzie grać pod nazwiskiem Janiak.

Pierwszą połowę graliśmy na bardzo niskiej skuteczności (23% celnych rzutów) i gdyby nie trzy „trójki” (dwie Natalia Danych, jedna Pola Kaźmierczak) byłoby naprawdę kiepsko. Pierwszą połowę przegrywaliśmy 27:32.

Po zmianie stron dzięki rzutowi za trzy Natalii Łopińskiej doprowadziliśmy do remisu 41:41. Od tej pory sprawy we własne ręce – dosłownie – wzięła Aleksandra Lorenz. Silna skrzydłowa rzuciła 11 punktów z rzędu, doprowadzając do stanu 41:52.

Po chwili rzutem za trzy poprawiła Pola Kaźmierczak, zaś akcją 2+1 punkty zdobyła Magdalena Grzelak. Na pięć minut przed końcem miejscowe przegrywały 41:58. Stało się jasne, że tylko jakiś kataklizm odbierze naszym dziewczynom triumf na Wybrzeżu. Zwycięstwo przypieczętowała najlepsza w tym spotkaniu Lorenz.

- Zdecydowało nasze większe doświadczenie – mówi Zbigniew Grzanka, prezes Grota. – Zapraszam wszystkich kibiców na najbliższy mecz w sobotę o godzinie 16.30. W hali powiatowej gramy z wiceliderem, AZS Gdańsk. Gdańszczanki w pierwszej kolejce ograły piekielnie silny zespól z Pruszkowa.

Grot F&F: Lorenz 17, Danych 12, Grzelak 12, Łopińska 11, Kaźmierczak 10, Kirsz 2, Boniecka, Janiak, Dzikowska, Goszczyńska.