Pabianiczanki od początku narzuciły swój styl i swoje tempo gry, wygrywając pierwszą dziesiątkę 21:13. Druga kwarta należała jednak do drużyny gości. Ełkaesianki stanęły ciaśniej w obronie i miały celniejsze oko. Mozolne odrabianie strat przyniosło efekt w 18. minucie spotkania, kiedy to osobiste Agnieszki Wilk dały pierwsze prowadzenie zespołowi zza miedzy - 33:34. Przed przerwą jeszcze cztery oczka powędrowały do ŁKS i po 20. minutach na tablicy było 33:38.
Po zmianie stron prym wiodły koszykarki przyjezdne, ale nasze swoją nieustępliwością i ambicją skutecznie utrudniały grę rywalkom. W połowie ostatniej ćwiartki dwa osobiste Katarzyny Szymańskiej dały remis po 61. Podbudowane tym koszykarki MTK już nie odpuściły, zagrały konsekwentnie do końca, w efekcie wygrywając 71:68.
Jutro (środa) rewanż. Tym razem gospodarzem będzie zespół ŁKS, a spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:30.
Punkty dla MTK: Marta Błaszczyk 17, Ludmiła Lubarska 15, Diana Matwiejeva 14, Katarzyna Szymańska oraz Ewelina Gala po 11 oraz Katarzyna Salska 3. Grały jeszcze: Aleksandra Szałecka, Marta Hałęza oraz Joanna Bogacka.
Punkty dla ŁKS: Sylwia Wlaźlak 20, Katarzyna Kenig 11, Julia Saszko 8, Agnieszka Wilk i Dorota Piątkowska po 7, Milena Owczarek 6, Edyta Koryzna 5 oraz Karolina Rykowska i Birute Dominauskaite po 2.