Po pięknym meczu nasi dzielni chłopcy (młodzicy młodsi - 13 lat) wzięli srogi rewanż za porażkę w Łodzi i wygrali bezapelacyjnie 74:56 z ŁKS. Team ŁKS-u do tej pory nie przegrał ani jednego meczu.

- To był naprawdę dobry basket i piękna koszykówka. Wynik mieliśmy pod kontrolą przez cały przebieg meczu i nasze prowadzenie przez cały mecz oscylowało miedzy 16 a 20 punktów - mówi Cezary Marciniak z PKK99.

Trener Wincek był bardzo zadowolony z chłopców.

- Wygrana z takim przeciwnikiem liczy sie podwójnie - powiedział po meczu.

Do nagrody MVP-KFC meczu został wytypowany Artur Szczerkowski, zdobywca 18 pkt., który swoimi wejściami pod kosz kompletnie rozbił obronę ŁKS-u. Niespotykana była też tego dnia frekwencja kibiców, których było ok. 100.

- W tym meczu niestety nie mogliśmy włączyć animacji muzycznej ani konferansjera z powodu awarii sprzętu, ale następnym razem powinno się udać i jestem pewny, że ilość kibiców z meczu na mecz będzie rosła - tłumaczy wiceprezes PKK99 Cezary Marciniak.

Punkty zdobywali: Pawlik Damian 6, Pikuła Daniel 12, Okrojek Dawid 15, Knop Julisz 6, Owczarek Szymon1, Bartczak Michał 4, Sauter Filip12. Wystapili jeszcze: Łągiewczyk Piotr, Bielecki Mikołaj, Placek Aleksander, Lewandowski Marcin.

Kolejny mecz 27 listopada o godzinie 12.00 w hali MOSIR.