„Wygrasz więcej, gdy myślisz mniej” – te słowa piosenki Lady Pank „Vademecum skauta” idealnie pasują do sytuacji z 82. minuty. Zawodniczki ze stolicy wykonywały rzut wolny 25 metrów od bramki Agaty Pacler. Piłkarka AZS podbiegła do futbolówki i uderzyła w kierunku bramkarki.

- Po meczu Agata powiedziała, że piłka bardzo długo leciała w stronę bramki i myślała już co z nią zrobi, gdy ją złapie. Miała za dużo czasu na myślenie – opowiada Olejniczak.

Tymczasem piłka wyślizgnęła się naszej bramkarce z rąk. Z asekuracją nie zdążyły koleżanki z defensywy i rywalka ze stolicy wślizgiem zdołała wepchnąć piłkę do siatki. Gol oznaczał remis.

„Perełki” objęły prowadzenie w 61. minucie. Dagmara Suskiewicz otrzymała piłkę na prawej stronie i pomknęła z nią do przodu. Jej dośrodkowanie grzywką musnęła Karolina Kania, przedłużając wrzutkę. Na to tylko czekała nadbiegająca Andżelika Błoch, która pewnym uderzeniem skierowała piłkę do bramki.

- Z przebiegu gry remis jest sprawiedliwym rezultatem – dodaje trener. – Był to niezwykle pożyteczny sparing.

W naszym zespole po raz pierwszy zaprezentowały się nowe piłkarki: Patrycja Marciniak, Marta Grobelna i Marta Świstacz. Wszystkie powinny być niezwykle cennym uzupełnieniem składu.

Kolejny sparing „Perełki” zagrają w niedzielę z pierwszoligowym UKS SMS II Łódź.

PTC: A. Pacler – Małek, Łagowska, Błaszczyk, Forc – Suskiewicz, Kociołek, Rosiak, Owczarz, Owcarz – Błoch. Na zmiany: M. Pacler, Marciniak, Grobelna, Świstacz, Kania.