Wynik spotkania otworzył Rafał Cukierski. Potem jego koledzy jeszcze dziewięciokrotnie znajdowali sposób na golkipera z Pawlikowic. Trzy bramki strzelił Mateusz Żabolicki, który w ubiegłym sezonie zdobył sześć goli dla GLKS Dłutów.

Jeśli popularny „Żaba” wzmocni PTC, „fioletowi” przynajmniej na papierze będą dysponowali naprawdę dużą siłą rażenia w nowym sezonie. Wszak obok Żabolickiego są jeszcze Piotr Szynka (23 gole w ubiegłym sezonie), wspomniany Cukierski (10 trafień) oraz Jacek Hiler (9 bramek) i Przemysław Miszczak (6 goli).

Kolejni „nowi” to pomocnik Daniel Dudziński (ostatnio Jutrzenka Bychlew) i Kamil Świderski (ostatnio GLKS Dłutów).

- Obaj to nasi wychowankowie – mówi Dariusz Kopa, kierownik sekcji piłkarskiej PTC. - Był też Adrian Pędziwiatr, który ostatnio grał w Zawiszy Rzgów.

W drużynie pojawiło się dwóch testowanych piłkarzy. Obaj to młodzieżowcy.

- Są dość blisko naszej drużyny – przyznaje kierownik.

Jest to o tyle istotne, że w ubiegłym sezonie PTC borykało się z deficytem młodzieżowców.

W zespole z Sempołowskiej zabrakło Artura Klimka i Mateusza Pietrasa (obaj nie podjęli treningów) oraz bramkarzy Dawida Sulimy i Marcina Świercza.

- Dawid przebywa na urlopie, zaś Marcina Świercza zatrzymały sprawy zawodowe – dodaje Kopa. - W sobotę Marcin powinien być na sparingu ze Stalą Głowno. Gramy u siebie o godz. 10.00. Piłkarze z Głowna zaproponowali taki termin. Widać, chcą mieć dla siebie jak najwięcej weekendu.

PTC – Burza Pawlikowice 10:1 (5:0)

Gole dla PTC: Żabolicki 3, Cukierski i Kling po 2, Szynka, Dudziński, Miszczak.

PTC: Wilczyński – Kopka, Sikorski, Ziółkowski, Stuchała – Cukierski, Kling, Pędziwiatr, testowany, Szynka – Żabolicki. Na zmiany: Świderski, Pintera, Miszczak, Hiler, testowany.