Piłkarzom Włókniarza marzy się samodzielne objęcie fotela wicelidera. By tego dokonać, muszą w sobotę pokonać rezerwy IV-ligowego Zawiszy Rzgów. Początek meczu o godz. 15.00 przy ul. Grota-Roweckiego. W lidze „zieloni” nie przegrali od pięciu spotkań, odnosząc trzy zwycięstwa w trzech ostatnich spotkaniach. Przedłużenie tej passy nie będzie łatwe, bowiem rywal zajmuje 5. miejsce w lidze z dorobkiem 15 punktów (Włókniarz ma o pięć więcej).
 
Godzinę później na stadionie w Dłutowie miejscowy GLKS zmierzy się z liderem, Andrespolią Wiśniowa Góra. Podopiecznych Leszka Rosińskiego czeka niezwykle trudne zadanie, bowiem wiśniowogórzanie wygrywają wszystko poza meczem z... Włókniarzem. Z kolei Dłutów nie wygrał sześciu kolejnych spotkań i obsunął się już na 13. pozycję w tabeli. Pewnym pocieszeniem dla trenera GLKS-u może być fakt, iż do gry wrócił już najbardziej wartościowy gracz, Bartłomiej Grala.
 
Także w sobotę o godz. 16.00 w Parzęczewie na boisko wybiegną piłkarze Orła i PTC. Będzie to pojedynek sąsiadów z ligowej tabeli – Orzeł zajmuje 7. pozycję, PTC 8. Obie ekipy zdobyły do tej pory po 14 punktów. „Fioletowi” zdecydowanie lepiej radzą sobie na obcych boiskach, skąd przywieźli do Pabianic aż 12 punktów i strzelili rywalom aż 18 goli. Z kolei Orzeł to typowy zespół własnego boiska – u siebie wywalczył 13 punktów i strzelił przeciwnikom 23 bramki. Zatem zapowiada nam się zacięte i trzymające w napięciu widowisko. Oby z happy endem dla PTC!