ad

0:6 w Kutnie, 4:10 w Parzęczewie, teraz 1:6 w Aleksandrowie. Jeśli dodać do tego porażkę u siebie 0:7 z Nerem Poddębice w Pucharze Polski, wychodzi na to, że defensywa „fioletowych” istnieje tylko teoretycznie...

W 5. minucie po błędzie Przemysława Bartyzela gracz Sokoła kropnął pod poprzeczkę i gospodarze prowadzili. Pięć minut potem było już 2:0. Tym razem po rzucie rożnym z piłką minął się Tomasz Stolarczyk, a piłkarz gospodarzy, mając przed sobą pustą bramkę, nie mógł spudłować. W 29. minucie przy biernej postawie obrony PTC napastnik z Aleksandrowa pięknym wolejem zdobył trzecią bramkę.

Po przerwie „fioletowi” ruszyli do przodu. Sytuację sam na sam zmarnował Piotr Szynka, lecz w 62. minucie goście już zdobyli gola. Akcję Rafała Cukierskiego i Przemysława Miszczaka strzałem w „krótki róg” wykończył Bartyzel. W 66. minucie marzenia o korzystnym wyniku prysnęły jak mydlana bańka, gdy napastnik Sokoła wpakował piłkę pod poprzeczkę. Kolejne gole dla Sokoła padły w 75. i 83. minucie, gdy pabianiczanie marzyli już o ciepłym prysznicu i powrocie do domu.

Sokół II Aleksandrów – PTC 6:1 (3:0)

Gol dla PTC: Bartyzel 62.

PTC: Stolarczyk – Kopka, Kaźmierczak, Hetmanek (46. Cukierski), Bartyzel – Jabłoński, Kling, Sikorski, Hiler, Miszczak – Szynka.

źródło: fioletowi.com