Kibice z Pabianic mogą być spokojni. Chodzi o Włókniarz z Konstantynowa Łódzkiego. Spowodowane jest to zmniejszeniem wpływów do klubu z miasta i od sponsorów oraz  fatalną rundą jesienną. „Biało-zieloni” po jesieni zajmują ostatnie 19. miejsce w tabeli. W 17 meczach zdobyli zaledwie 3 punkty raz wygrywając i ponosząc aż 16 porażek.

 

Klub, który przed tym sezonem połączył się z pobliskim Sokołem Lutomiersk, skupia się teraz na awansie do „okręgówki” zespołu rezerw, który po jesieni zajmuje 5. miejsce w A-klasie.

 

Nieciekawie jest także u innego IV-ligowca – Włókniarza Zgierz. Zgierzanie plasują się po jesieni na 17. miejscu z 14 punktami – trzema więcej niż Włókniarz Pabianice. O Włókniarzu Zgierz głośno było niedawno w niemal całej Polsce, mówiono o nim nawet w głównych wydaniach ogólnopolskich wiadomości. Stało się tak za sprawą ogłoszonej przez prezesa listy transferowej. Na liście tej znalazło się aż 12 z 20 zawodników klubu, za których klub żąda bardzo niskich kwot lub chce ich oddać wręcz za darmo.

 

Wiadomości te z pewnością cieszą piłkarzy naszego Włókniarza, którzy po jesieni zajmują 15. miejsce w tabeli z 17 punktami. Ciekawe czy włodarze klubu zdecydują się na jakieś wzmocnienia z wyżej wymienionych zespołów, z pewnością kilku piłkarzy jest wartych uwagi. Osobiście wolelibyśmy jednak, aby „zieloni” utrzymali IV-ligowy byt dzięki swojej dobrej grze, a nie dzięki rozpadowi innych zespołów.