Kto spodziewał się futbolowych fajerwerków w wykonaniu drugoligowca, ten srogo się zawiódł. W pierwszej połowie Pogoń oddała ledwie jeden celny strzał na bramkę PTC, z którym poradziła sobie Magdalena Samiec. W 13. minucie pabianiczanki przeprowadziły filmową akcję. Rzut rożny wykonywały zduńskowolanki. Piłka wylądowała w rękach Samiec, która dokładnym wybiciem uruchomiła Andżelikę Błoch. Blondwłosa skrzydłowa wyprzedziła rywalkę i wyłożyła piłkę Annie Owczarz, która skierowała ją do siatki.

W 30. minucie Aleksandra Próbka huknęła z wolnego tuż obok bramki Pogoni, zaś tuż przed przerwą Owczarz zabrakło milimetrów, by po raz drugi skarcić drugoligowca. W drugiej połowie z dobrej strony zaprezentowały się testowane zawodniczki, które wypracowywały klarowne sytuacje. Najpierw dwa razy Karolina Kania celnie strzeliła na bramkę rywalek, a potem po akcji testowanych jedna z nich z czterech metrów trafiła w bramkarkę.

Później jedna z testowanych straciła piłkę, co zaowocowało kontrą Pogoni, po której drugoligowiec wyrównał.

- Pod względem taktycznym sparing niewiele nas nauczył. Ale po meczu wiem, że mam drużynę z charakterem, która nie pęknie przed drugoligowcem – mówi Radomir Znojek, trener PTC. – Żadna z moich dziewczyn nie odstawiła nogi, pracowała jedna za drugą. To dobry prognostyk przed następnymi meczami.

Pogoń Zduńska Wola – PTC 1:1 (0:1)

PTC: Samiec - Karpińska, Próbka, Pabjańska, Małek - Błoch, Forc, Błaszczyk, E.Kociołek, testowana - Owczarz. Na zmiany: testowana, Kania, Jakóbczak.