Pierwszą bramkę dla pabianiczanek zdobyła Andżelika Błoch, która zamknęła płaskie zagranie w pole karne od Anny Bergier. Na 2:0 w doliczonym czasie gry pierwszej połowy strzałem w okienko podwyższyła Ewelina Kociołek, wykorzystując asystę Bergier.

Po zmianie stron nasze panie były dwa razy skuteczniejsze – w 51. minucie w polu karnym jak rasowa snajperka zachowała się Joanna Błaszczyk i było 3:0. 240 sekund później padł kolejny gol dla PTC – szybki rajd prawą stroną Bergier wykończyła głową Błoch. W 60. minucie Bergier już strzeliła sama. Trafiła z rzutu wolnego z okolic… linii środkowej boiska. Wynik ustaliła w 73. minucie Bergier po indywidualnej akcji.

– Wynik spotkania odzwierciedla przebieg gry. Rywalki rzadko przekraczały linię środkową boiska – mówi Radomir Znojek, trener PTC. – W sobotę jedziemy do Łodzi na mecz z liderem, UKS SMS Łódź.

PTC: Samiec (41. M. Kociołek) – Małek, Łagowska, Próbka, Karpińska (41. Pabjańska) – Bergier, Forc, Błaszczyk, E. Kociołek (50. Jakomulska), Błoch (60. Wróblewska) – Owczarz (50. Kania).