Jedynym pabianiczaninem w ekstraklasie jest Adrian Olszewski. Wychowanek Włókniarza godzi się na rolę wiecznego rezerwowego w ekipie beniaminka, Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. I nawet, gdy z powodu kontuzji wypadł nietykalny bramkarz, Sebastian Nowak, do bramki nie wszedł popularny „Tutek”, lecz były golkiper Zawiszy Bydgoszcz, Andrzej Witan. Olszewski zanotował jesienią ledwie jedno spotkanie w pierwszej drużynie, gdy ekipa z podtarnowskiej wsi uległa w Pucharze Polski 1:2 Błękitnym Stargard Szczeciński. Nic dziwnego, że od siedzenia na ławce 22-letni Olszewski może nabawić się odcisków na tyłku...

W 2015 roku ekstraklasę na drugą ligę zamienił Przemysław Kita, który przeniósł się z Cracovii do Znicza Pruszków. Z nowym zespołem wychowanek Włókniarza bije się o awans do I ligi, bowiem na półmetku rozgrywek Znicz zajmuje 4. miejsce z niewielką stratą do miejsc premiowanych awansem. Po niezłym początku (występy w podstawowym składzie, gol przeciwko Wiśle Puławy), Kita coraz częściej zaczął wchodzić na boisko z ławki rezerwowych. Jesień zamknął z bilansem 13 ligowych występów i jednej bramki.

Z I do II ligi z GKS-em Tychy spadł Łukasz Bocian. 27-letni pomocnik przez większą część rundy leczył kontuzję, a gdy wrócił do zdrowia, to wywalczył miejsce w podstawowym składzie, w którym zagrał sześć razy.

Znaczące role pabianiczanie, bądź byli piłkarze pabianickich klubów odgrywali w III lidze łódzko-mazowieckiej. Wiceliderem po rundzie jesiennej jest Lechia Tomaszów Mazowiecki, w której trener Dariusz Rogulski nie wyobraża sobie podstawowej jedenastki bez Jakuba Rozwandowicza. Wychowanek Włókniarza zagrał we wszystkich 17 meczach, ale na gole kazał dość długo czekać. Pod koniec rundy trafił dwa razy z Bronią Radom. Młodszy brat Kuby, Maksymilian latem zamienił pierwszoligowy Widzew na Lechię właśnie. Po początkowych perypetiach wywalczył miejsce w pierwszym składzie i łącznie zaliczył 15 występów. Niezwykle cennym piłkarzem w tomaszowskiej ekipie jest Krystian Kolasa. Ten nastolatek, mający za sobą grę w PTC, w 15 ligowych spotkaniach strzelił cztery bramki.

W zajmującym 6. miejsce ŁKS-ie 14 meczów zagrał Artur Golański i strzelił jedną bramkę. Trener Marek Chojnacki dał też szansę debiutu 17-letniemu wychowankowi GKS-u Ksawerów, Konradowi Poprawie. Uczeń „Mechanika” jesienią w III lidze zagrał raptem trzy minuty. Wiosną liczymy na więcej.

Kolonia naszych piłkarzy w Sieradzu skurczyła się z czterech do dwóch. Michał Pietras zamienił Wartę na Widzew, a Michał Stasiak (o czym poniżej) zamienił Sieradz na Działoszyn. W Sieradzu zostali zatem wychowanek GLKS-u Dłutów, 32-letni Kamil Adamek, który w bramce zaliczył 11 występów oraz pomocnik Michał Bogdan, który jesienią zagrał w 14 meczach, zdobywając jednego gola.

Z kolei bez Stasiaka trener Warty Działoszyn, Grzegorz Bodnar, nie wyobraża sobie drużyny. Wychowanek PTC 17 razy wychodził w podstawowym składzie drużyny z południa województwa. Strzelił jedną bramkę, skutecznie egzekwując rzut karny w starciu z Nerem Poddębice.