Włókniarz - PTC 1:1 (1:0)
1:0 - Kaczorowski (9.), 1:1 - Jakubowski (59.)

Derby z większym impetem zaczęli gospodarze. Już w 6. min tak ostro potraktowali Kacprzyka, że ten musiał opuścić boisko. W 7. min po wolnym Urbaniaka, piłka po nodze zawodnika gości doturlała się do Sulimy. Chwilę później Urbaniak znów uderzał z rzutu wolnego z 40. m, ale na posterunku był Sulima. W 8. min Marszał przegrał pojedynek sam na sam z Dawidem Sulimą, a dobitka Klucha była niecelna. Minutę później po prostopadłym podaniu Marszała, moment zawahania Pintery wykorzystał Kaczorowski i strzałem z 10. m pokonał bramkarza. Mecz był brzydki, co chwila przerywany przez kibiców, którzy rzucali na boisko serpentyny. Szczególnie "aktywna" byłą grupka kibiców (?!) PTC, którzy jako cel upatrzyli sobie arbitra bocznego i grającego na lewej stronie obrony Włókniarza Pawła Załogę. W 17. min strzał Rafała Sulimy w krótki róg obronił Turek, a 12 min później w pojedynku Sulima - Turek znów górą był bramkarz włókniarzy. W 32. min po świetnej akcji Klucha lewą stroną zbyt lekko z 16. m uderzał Stężycki. Minutę później, po nieudolnie założonej pułapce ofsajdowej, Kosmala minął Turka, ale uderzył zbyt lekko i piłkę z pustej bramki wybił Kluch. W 41. min strzał Jakubowskiego z 40. m o dobre dwa metry minął bramkę Turka. W 45+1. min (sędzia przedłużył pierwszą połowę o 5 minut) Kosmala niecelnie główkował z 5. m, a po kornerze w polu bramkowym pogubił się Kozłewski.

Po przerwie zdecydowanie przycisnęło, grające z wiatrem PTC. W 50. min sygnał do ataku dał Jakubowski. Jego potężny strzał z 30. m o centymetry minął bramkę Turka. Tomasz Jakubowski był chyba najlepszym piłkarzem derbów. W defensywie rzadko się mylił, bardzo ochoczo włączał się do akcji ofensywnych, umiejętnie wykorzystywał swoją najsilniejszą broń, czyli strzały z dystansu. W 56. min po kornerze Pintery, minimalnie niecelnie główkował Kozłewski. Wreszcie w 59. min PTC dopięło swego. Po wymianie piłki z Dziągiem, Jakubowski huknął z 25. m nie do obrony. Nawałnica gości trwała dalej, włókniarze rzadko przekraczali linię środkową boiska. Trener Piotr Urbaniak dokonał dziwnych zmian w ataku, a raczej zamienił stryjek siekierkę na kijek. Za błyskotliwych i walecznych Marszała i Stężyckiego wprowadził Łądkę i Kłucjasza. Ten pierwszy był wolny jak (cytując Andzreja Kostyrę z Polsatu)... keczup. Jeśli Łądka był wolny jak keczup, to Rafał Kłucjasz poruszał się na murawie niczym... keczup porządnie zagęszczony. Obaj nie stworzyli żadnego zagrożenia pod bramką Dawida Sulimy. W 68. min Bogdan bezpośrednio z rożnego trafił w poprzeczkę. Chwię później Kozłewski źle przyjął piłkę w polu karnym, a w 71. min strzał Jakubowskiego z 40. m chybił celu. Kolejne wybicia piłki przez Turka kończyły się pięć metrów za linią końcową, gdzie królowali Stasiak, Pintera i Jakubowski. W 86. min strzał Felczaka z 10. m trafił w stojącego na linii bramkowej Przemysława Kłucjasza, który 4 min później zaskakująco uderzył z 20. m. Piłka, odbita od nogi jednego z rywali, spadła tuż za poprzeczką. W 91. min Kozłewski minął trzech obrońców i Turka. Miał przed sobą pustą bramkę, ale z 5. m nie trafił. Derby skończyły się remisem.

Mecz oglądało ok. 350 osób (w tym grupa około 50 kibiców PTC). Kibice gości - śrtednia wieku ok. 15 lat - skupili się głównie na wyzwiskach i psuciu widowiska poprzez rzucanie na murawę serpentyn i zimnych ogni, które ukradli młodym kibicom Włókniarza. Kibice gospodarzy... No właśnie, poza kilkoma głośniejszymi momentami, atmosfera niczym nie różniła się od tej, po drugiej stronie ulicy, gdzie znajduje się cmentarz. Potwierdziło się, że w mieście nie ma dobrego klimatu dla futbolu.
Statystyki:
strzały: 11 - 14
celne: 6 - 5
niecelne: 5 - 9
rzuty rożne: 0 - 8
żółte kartki: 2 - 1

Włókniarz: Turek - Pasiński, Bernaciak, P. Kłucjasz, Załoga - Kaczorowski, Urbaniak (73. Wojciechowski), Sendal (90+2. Molski), Kluch - Stężycki (46. Łądka), Marszał (62. R. Kłucjasz).
PTC: D. Sulima - Kosmala, Stasiak, Jakubowski, Pintera - Kacprzyk (7. Miszczak, 78. Felczak), Dziąg, Komorowski, Bogdan - R. Sulima, Kozłewski.
Żółte: Urbaniak, Stężycki / Bogdan.