W ostatnim ligowym spotkaniu z TUR-em Ozorków zabrakło aż sześciu ludzi! Do końca rundy na pewno nie zagra Damian Marszał, którego skutecznie "załatwili" futboliści Zawiszy Rzgów. Marszał ma nogę w gipsie, który będzie nosił jeszcze przez półtora tygodnia.

Po urazach do treningów wracają Kamil Kubiak i Michał Kłosiński, jednak nie wiadomo czy wystąpią w sobotnim meczu z Nerem w Poddębicach. Bardziej prawdopodobne jest to, że zobaczymy ich w ostatnim spotkaniu rundy z Polonią Andrzejów.

Za kartki pauzował Piotr Grącki, na treningi nie przychodzi Marcin Lindner, choć miał się zjawić w poniedziałek. Podobno za chlebem do Anglii wyjechał Bartłomiej Przybyłowski. Podobno, bo od meczu Z MKS Tuszyn, gdzie "Agata" obraził się na trenera, za to , że nie wpuścił go na boisko, Przybyłowski nie dał znaku życia. Złośliwi twierdzą, że dobrze się stało, bo z wysokiego napastnika jesienią nie było żadnego pożytku...

Na stronie internetowej klubu pojawiła się informacja, że wyrównano zaległości finansowe w stosunku do zawodników. Włókniarz uzyskał dochód z parkingu w dniu Wszystkich Świętych. Jednak i teraz nie obyło się bez przepychanek z dyrektorem MOSiR, Piotrem Adamskim. Klub nie mógł pobierać pieniędzy od sprzedawców kwiatów, jak czynił to co roku. Dyrektor tłumaczył, że zaproponował stoiska Włókniarzowi już w maju, jednak nie spotkał się z odzewem ze strony działaczy. Tylko wtedy nie było wiadomo czy klub będzie istniał, a zadowolony z siebie dyrektor propozycji nie ponowił...