W tym sezonie Kita zagrał sześć meczów w ekstraklasie jako zmiennik. Trener Cracovii Robert Podoliński ma szerokie pole manewru w ataku, więc niezbyt często stawiał na pabianiczanina. Wydaje się, że Przemek przekonał trenera dwa tygodnie temu, gdy przyczynił się do zdobycia zwycięskiej bramki w meczu z chorzowskim Ruchem. W następnej kolejce Kita był bliski zdobycia gola w meczu ze szczecińską Pogonią, lecz po jego strzale lecącą do pustej bramki piłkę wybił obrońca.

W minionym tygodniu Kita dwukrotnie wyszedł w podstawowym składzie „Pasów”. Najpierw w meczu pucharu Polski, w którym krakowianie niemiłosiernie męczyli się z Ostrovią Ostrów Wielkopolski, spędził na murawie pełne 120 minut (mecz + dogrywka), a w niedzielę zagrał 90 minut (w doliczonym czasie gry zmienił go Dariusz Zjawiński) z Zawiszą Bydgoszcz (1:0).