Na początku jednak znów dała o sobie znać niefrasobliwość w szeregach obrony PTC. Najpierw Dawid Kaźmierczak nabił w polu karnym zawodnika gości i gracz z Justynowa znalazł się przed Adamem Wilczyńskim. Na szczęście piłkarz gości nie skorzystał z prezentu. Później przyjezdni wypracowali kolejną okazję, tym razem po błędzie Adriana Kopki. Na szczęście z interwencją zdążył Przemysław Bartyzel i zablokował gracza LZS. W 27. minucie Jacek Hiler wykorzystał podanie Artura Klimka i z zimną krwią kopnął obok bramkarza gości. Było 1:0. Cztery minuty później mógł być remis, lecz Wilczyńskiego uratował słupek. W końcówce pierwszej połowy dobrych okazji nie wykorzystali Hiler i Piotr Szynka.

Po zmianie stron pierwsi zaatakowali goście, lecz wyciągnięty jak struna Wilczyński wybił strzał jednego z nich. Zarówno gospodarze jak i goście usiłowali zmienić losy spotkania, lecz czynili to wyjątkowo niemrawo. Dopiero w 72. minucie chwilę słabości obrońcy LZS wykorzystał Szynka, który odebrał mu piłkę i podwyższył wynik na 2:0. Goście trafili do siatki PTC ledwie 60 sekund później. Po akcji lewą stroną piłka trafiła do Krystiana Bogusza, który nie miał kłopotów z umieszczeniem jej w siatce. W 87. minucie po chytrym strzale z rzutu wolnego wynik ustalił Szynka. W doliczonym czasie gry rywali mógł dobić Kamil Jabłoński, lecz zmarnował dobrą sytuację.

PTC – LZS Justynów 3:1 (1:0)

Gole: Hiler 27., Szynka 72., 87. - Bogusz 73.

PTC: Wilczyński – Kopka, Ziółkowski, Kaźmierczak (85. B. Znojek), Bartyzel – Klimek (75. Furtak), Sikorski, Hiler, Kling (70. Otomański), Miszczak (65. Jabłoński) – Szynka.

Źródło: fioletowi.com