Na boisku Iskry Dobroń w sobotę odbył się mecz barażowy o wejście do klasy okręgowej pomiędzy Iskrą Dobroń i LKS Gałkówek, który zakończył się wielkim skandalem. Zawodnicy Iskry w 72 min niezadowoleni z pracy arbitra zaatakowali go. Sędzia nie zastanawiając się odgwizdał koniec meczu. W tym czasie prowadzili goście 2:0. W czasie meczu czterech zawodników z Dobronia otrzymało czerwone kartki. Górniak i Mikuta zostali usunięci za dwie żółte kartki. Świątek ujrzał czerwony kartonik za używanie niecenzuralnych słów i grożeniu sędziemu. Natomiast Przybysz otrzymał czerwień za kopnięcie piłki w głowę arbitra. Emocje były zarówno na boisku jak i na trybunach. Ekipa z Gałkówka obawiająca się kibiców po zakończeniu spotkania wezwała policję, żeby ich eskortować.