Gospodarze grali z niezwykłą determinacją, oglądając siedem żółtych i jedną czerwoną kartkę. Ksawerów powinien prowadzić, ale sędzia, nie wiedzieć czemu, dopatrzył się przy golu faulu Bartłomieja Grali. Potem Tomasz Ostalczyk z rzutu wolnego trafił w słupek. Gospodarze byli skuteczniejsi i w 39. minucie za sprawą wychowanka PTC, Michała Madejskiego wyszli na prowadzenie. Minutę po przerwie Damian Marcioch pokonał Cezarego Kowalczyka i było 2:0.

- Druga połowa była pod nasze dyktando, graliśmy jednak nieskutecznie – przyznaje Arkadiusz Wójcik, kierownik GKS. – Ostatnie 12 minut graliśmy z przewagą jednego zawodnika, ale to też nam nie pomogło.

Zawisza Rzgów – GKS Ksawerów 2:0 (1:0)

Gole: Madejski 39., Marcioch 47.

GKS: Kowalczyk – Kubala, Sowiński, Grala, Wójcik (Telesiewicz) – Jędrzejczyk (Księżak), Kacprzyk (Rikszajd), Grzejdziak, Olszewski, Ostalczyk (Fraszak) – Wiśniewski.