Dlaczego GKS nie przystąpił do pucharowej rywalizacji?

- Analizowaliśmy sytuację i mieliśmy ogromny kłopot z zebraniem składu na mecz. Trapią nas kontuzje, zaś zdrowi piłkarze nie mogli zwolnić się z pracy – wyjaśnia Jarosław Maćczak, szkoleniowiec GKS. – Dlatego postanowiliśmy, że nie zagramy z Sokołem.

Na 16 drużyn z ligi okręgowej do rozgrywek Pucharu Polski nie przystąpiły dwie. Oprócz GKS walkowerem mecz oddały Termy Uniejów. Potwierdza się zatem, że pucharowe rozgrywki są dla klubów z „okręgówki” przysłowiową kulą u nogi, zbędnym balastem, którego jak najszybciej trzeba się pozbyć.

Niemniej na wizerunku klubu z Ksawerowa mającego spore aspiracje pojawiła się rysa. Bo wydaje się, że GKS zbyt szybko „odpuścił” sobie te rozgrywki.