W pierwszej połowie za bramką Damiana Rzeźniczaka zatrzymała się fura ze szczęściem, bowiem gospodarze w sobie tylko wiadomy sposób nie wykorzystali kilku wybornych okazji. Po przerwie role się odwróciły.
- Wyprowadzaliśmy kontry i to my wypracowywaliśmy okazje bramkowe – mówi Jarosław Maćczak, trener GKS. – Jedna z nich zakończyła się zwycięską bramką.
W 67. minucie GKS wyszedł z kontrą trzech na trzech. Łukasz Wiśniewski dograł na przedpole bramki, a Patryk Olszewski trafił do siatki.
Orzeł Parzęczew – GKS Ksawerów 0:1 (0:0)
Gol: Olszewski 67.
GKS: Rzeźniczak – Grzejdziak, Sowiński, Grala, Kubala (Kosmowski) – Rikszajd (Poros), Kacprzyk (Księżak), Telesiewicz, Olszewski (Ciemcioch), Jędrzejczyk (Fraszak) – Kozłewski (Wiśniewski).
Komentarze do artykułu: Wystarczyła jedna kontra
Nasi internauci napisali 0 komentarzy