Zaczęło się świetnie – od dwóch goli Mariusza Kuśmierczyka i jednego Dawida Bilichowskiego. Było 0:3. Gospodarze doprowadzili do stanu 4:3, ale niemal natychmiast wyrównał Sergiusz Przybylski. Pabianiczanie nie dopuszczali do straty większej niż dwa gole (7:5, 9:7) i doprowadzali do remisu.

Po zmianie stron wynik także oscylował wokół remisu. Od 44. do 52. minuty trafiliśmy trzykrotnie (Bartosz Gościłowicz, Damian Skowroński, Kuśmierczyk) dzięki czemu było 20:21. Niestety, w ciągu kolejnych 300 sekund gospodarze pokonywali naszych golkiperów aż pięć razy i było 25:21. Udało nam się zmniejszyć straty na dwa gole – 25:23 po trafieniach Kuśmierczyka i Skowrońskiego, ale to wszystko na co było stać lidera, który przegrał po sześciu wygranych z rzędu.

Pabiks: Biernat, Sańpruch – Kuśmierczyk 9, Skowroński 3, Witczak 3, Przybylski 3, Mielczarek 2, Gościłowicz 2, Bilichowski 2, Pietrzykowski, Walocha, Nowicki, Baranowski, Kozak, Stężała, Kaźmierczak.