Podopieczni Dmytro Zinchuka mieli rozpoczynać rozgrywki w miniony weekend, ale ich rywal – Uniwersytet Radom wycofał się z rozgrywek. Pierwszy mecz rozegrają zatem przed własną publicznością, a ich rywalem będą rezerwy krajowego mocarza, Orlenu Wisły Płock.

W pierwszej kolejce, w derbach Płocka Wisła pokonała SMS ZPRP 23:21. Ekipa Wisły może postraszyć nazwiskami, niekoniecznie związanymi z piłką ręczną. W jej składzie grali m.in. Kamiński i Błaszczak.

W przerwie letniej działacze Pabiksu z imponującą wręcz zręcznością pozyskiwali kolejnych sponsorów. Gdy okazało się, że nasi zagrają w pierwszej lidze, ale nie w silniejszej lidze centralnej, transferowy zapał ostygł. Choć i tak wzmocnienia przed rozgrywkami wyglądają niezwykle smakowicie: skrzydłowy Mateusz Jurgilewicz (Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka), rozgrywający Marek Starzec (Warmia Olsztyn) oraz kołowy Hubert Wolski (ROKiS Radzymin).

W klubie pozostali wszyscy najważniejsi gracze z królem strzelców II ligi, Mariuszem Kuśmierczykiem na czele. Z zespołem pożegnał się jedynie bramkarz Jakub Makasewicz.

W ubiegłym sezonie Pabiks wygrał 17 kolejnych spotkań z rzędu, przegrał dopiero osiemnaste, ale dopiero po rzutach karnych w Warszawie. Oby w tym sezonie ekipa znad Dobrzynki w tempie i stylu Roberta Lewandowskiego biła kolejne rekordy.