Tylko na trzy dni wracamy do pracy, by 6 stycznia świętować Trzech Króli. Wystarczy piątek (7 stycznia) wziąć z urlopu i leniuchujemy do poniedziałku – w sumie cztery dni.

Potem trzeba pracować aż do Wielkanocy, która w tym roku wypada 24 kwietnia.
1 maja będzie w niedzielę, więc jesteśmy stratni jeden dzień wolnego. Ale biorąc urlop na poniedziałek 2 maja, poświętujemy do środy, bo 3 maja też jest dniem świątecznym (Święto Konstytucji i NMP Królowej Polski).

Kolejny przedłużony weekend mamy za miesiąc, bo Boże Ciało w tym roku wypada 23 czerwca. Urlop na piątek i znów odpoczywamy cztery dni.
15 sierpnia, czyli Wniebowstąpienie NMP, będzie w poniedziałek, co znów wydłuży nam weekend.
Kolejne słodkie leniuchowanie czeka nas dopiero w listopadzie. Święto Wszystkich Świętych będzie we wtorek, więc odpoczywać możemy od soboty, korzystając z urlopu w poniedziałek 31 października. Wolne czeka nas też 11 listopada w piątek (Święto Niepodległości), wydłużając kolejny weekend o trzy dni.

Boże Narodzenie w 2011 roku wypada w niedzielę i w poniedziałek, więc Wigilię urządzimy w sobotę.