Dlaczego warto mieć dywan na tarasie lub balkonie

Można odwrócić to pytanie: „A dlaczego kładziemy dywan w sypialni, salonie lub pokoju dziecinnym?” Chcemy, żeby było wygodnie, przytulnie, wizualnie ciepło. Podobnie rzecz ma się z tarasami i balkonami. Podłoga przykryta dywanem jest zaproszeniem do wygodnego rozgoszczenia się, chodzenia boso. Dywan zewnętrzny sprawia, że zwykły balkon staje się miniaturowym salonem lub salą zabaw dla dzieci. Jeśli w domu są maluchy, dywan na tarasie jest wręcz koniecznością.

Czym kierować się przy wyborze dywanu zewnętrznego

Na pewno warto popatrzeć na wygląd i na to, czy dywan będzie pasował do wystroju tarasu lub balkonu. Jednak nie można zapomnieć, że wybieramy dywan outdoorowy, więc nie tylko wygląd się liczy.

Wizualnie dywan na balkon powinien wyglądać jak zwykły dywan – miękko i przytulnie. Jednak biada temu, kto zdecyduje się na dywan wełniany. Tu najlepiej sprawdzi się dywan z syntetycznych włókien, odporny na wilgoć, wysokie i niskie temperatury, taki, który nie wyblaknie pod wpływem padających nań promieni słonecznych.

Jaki rozmiar dywanu na taras lub balkon będzie najlepszy

Dywan na taras lub balkon powinien przykrywać tę jego część, na której nie stoją żadne meble ogrodowe i na balkon (poza stołem i ewentualnie krzesłami lub fotelami). Jeśli mamy na tarasie komodę, szafkę lub kwietnik, nie powinny one stać na dywanie. Wyjątkiem jest sytuacja, w której chcemy pokryć dywanem całą powierzchnię tarasu, ale to mało praktyczne rozwiązanie.

Na balkonach najczęściej kładzie się dywany prostokątne. Na dużych tarasach: kwadratowe lub okrągłe.

Dywan na taras lub balkon – tych kolorów lepiej unikać

Dywany tarasowe produkowane są w różnych kolorach. Jednak po raz kolejny warto kierować się względami praktycznymi. Dywan na balkon lub taras nie powinien być zbyt jasny, bo chociaż nie będziemy chodzić po balkonie w butach, to stosunkowo szybko ulegnie on zakurzeniu i zabrudzeniu, co na jasnych kolorach jest niestety bardzo widoczne. Jeśli mieszkamy w pobliżu lasu lub łąki, trzeba zrezygnować z tzw. kolorów kwiatowych, a więc czerwonego, żółtego, pomarańczowego czy różowego. Te barwy przyciągają owady, nie tylko motyle, ale też osy, pszczoły, szerszenie.