Dyżurny straży odebrał zgłoszenie od świadka zdarzenia. Na miejsce pojechał jeden zastęp.

- Strażacy udzielili wsparcia i pierwszej pomocy 14-latkowi – mówi mł. asp. Bartosz Angiel z PSP Pabianice. - Chłopiec uskarżał się na ból głowy i prawej ręki. Ręka została unieruchomiona przy pomocy szyny.

Gdy na miejsce dojechało pogotowie 14-latek został przekazany pod opiekę ratowników medycznych i przewieziony do szpitala. Razem z synem pojechała karetką mama, która zdążyła dotrzeć na miejsc.

Kierującej samochodem kobiecie nic się nie stało.