W czwartek po godzinie 9.00 policjanci patrolujący miasto usłyszeli w stacji komunikat dyżurnego o młodym mężczyźnie, który na podwórzu jednej z posesji przy ul. Pięknej oblał się łatwopalną substancją i próbował się podpalić. Patrol będący w pobliżu miejsca zdarzenia natychmiast pojechał pod wskazany adres. 34-latek słysząc, że sąsiedzi wezwali na pomoc policję, uciekł z miejsca zamieszkania. Mundurowi ruszyli na poszukiwania. Udali się do najbliższej rodziny desperata i poprosili, by ta skontaktowała się z nim telefonicznie. Początkowo zapłakany i roztrzęsiony 34-latek nie chciał zdradzić, gdzie przebywa, jednak po krótkiej perswazji udało się ustalić, że ukrywa się nieopodal swojego miejsca zamieszkania. Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce, gdzie na poddaszu znaleźli chowającego się za szafką mężczyznę. Odzież jego nasączona była łatwopalną substancją, a w ręku trzymał zapaloną zapalniczkę. Życie mężczyzny ocaliła natychmiastowa reakcja mundurowych, którzy w ostatniej chwili obezwładnili mężczyznę, wytrącając mu z ręki płonący przedmiot. W spokojnej rozmowie z niedoszłym samobójcą ustalili, że powodem desperackiego kroku była jego nieuleczalna choroba oraz brak środków na wychowywanie półtorarocznego synka. 34-latek przyznał, że gdyby nie pomoc mundurowych, popełniłby największy błąd w życiu, osierocając swoje ukochane dziecko.
Chciał się podpalić
opublikowano: 2014-01-30 14:12:51
Komentarze do artykułu: Chciał się podpalić
Nasi internauci napisali 7 komentarzy
komentarz dodano: 2014-02-05 14:51:24
komentarz dodano: 2014-02-05 14:49:08
Zycie w dzisiejszych czasach jest brutalne i normalną rzeczą jest że ktoś popada w stres,depresję itp,każdy by chciał żyć.Nie każdy ma usłane życie różami.
komentarz dodano: 2014-02-01 14:43:47
komentarz dodano: 2014-01-31 17:19:27
komentarz dodano: 2014-01-31 14:20:03
komentarz dodano: 2014-01-31 14:19:00
To że nazywasz kogoś: bagnem,żulem czy lumpem, to może jeszcze nie jest rzeczą najgorszą gdyż widać pochodzisz z takiego środowiska, i nawet niski poziom intelektualny i mały zasób określeń jak by nie było LUDZI, nie daje ci prawa nazywać tak ludzi : chorych, nie dających sobie rady w tym brutalnym świecie, skrzywdzonych przez los (a może, czy raczej przez " miłościwie" nam panujących z różnych "partii", i tych z ul. Wiejskiej.
Ale tego że życzysz komuś śmierci,tego tolerować w żadnym razie nie można.
Kończę ten trochę przydługi wpis, którego chyba i tak nie zrozumiesz.Chyba że
poprosisz kogoś żeby ci go przeczytał i wytłumaczył o co chodzi.
I jeszcze jedno.Życzę ci dużo zdrowia,bo jak mówią, o to drugie w twoim przypadku jest już za późno.
A wszystkim życzę aby już nigdy nie spotykali się z takimi durnymi jak ten poniższy ( i nie tylko ten ) wpis.
komentarz dodano: 2014-01-31 02:50:14