Policjanci z ksawerowskiego posterunku ustalili personalia złodzieja, który włamał się do dwóch domów jednorodzinnych w Ksawerowie - w marcu i maju  2013 r. Choć sprawy te zostały umorzone, policjanci przez wiele miesięcy analizowali zgromadzony materiał dowodowy. 16 października zatrzymali podejrzanego i postawili mu zarzuty.

Wiadomo już, że włamywacz wypchnął szyby i wszedł do remontowanego domu przy ul. Bema. Skradł żeliwne grzejniki, rurki miedziane i inne przedmioty warte 2.700 zł. Łupy sprzedał w skupach złomu.

Kolejnego przestępstwa dopuścił się kilka dni później. Włamał się do domu przy ul. Łódzkiej. Wybitą szybę w oknie piwnicznym zauważyła właścicielka. Po wejściu do środka stwierdziła brak rur miedzianych i baterii umywalkowych, wartych około 1.500 zł.

36-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.