"Majstrują" przy kominie

foto:

opublikowano: 2013-03-07 14:06:31

Rozpoczęły się wstępne prace przy rozbiórce komina Pamoteksu

- Montowane jest oświetlenie na kominie, które ułatwi prace rozbiórkowe - powiedział jeden z pracowników budowy.

Montażem zajmują się pracownicy wyszkoleni do pracy na wysokościach. Komin Pamoteksu ma około 140 metrów.

- Z ciekawości liczyłem, ile jednemu z nich zajmie wejście na sam wierzchołek - mówi budowlaniec. - Wszedł w niecałe 20 minut.

Przeciętnie wysportowanemu człowiekowi wejście na górę zajmuje około 45 minut.

Podobne artykuły

Prokurator "położył łapę" na Zamkowej 4

Mógł być wizytówką miasta, a tymczasem może podzielić los kina Mazur. Prezydent interweniuje

Ul. Poniatowskiego: płonęły śmieci w kominie

Mocno kopciło się na Jutrzkowickiej. Zapaliły się sadze w kominie

Komentarze do artykułu: "Majstrują" przy kominie

Nasi internauci napisali 10 komentarzy

Masz rację, wejście z zabezpieczeniem typu via ferrata zajmuje więcej czasu. Chodziło mi o pokonanie tej drogi bez asekuracji, a wiadomo, że nikogo tam nie wpuszczą bez takowej. Zatem zakłądanie, że "Przeciętnie wysportowanemu"... nie ma sensu bo nikt tego nie sprawdzi. Ale 45 minut to jak pisałem, nie trzeba być wystportowanym.

Jestem po kursie pracy na wysokościach i nie rozumiem w ogóle tego całego "ścigania się". Przecież tym ma się różnić człowiek znający się na pracy na wysokościach, że wszystko robi bezpieczniej i z powagą co nie oznacza, że ma się śpieszyć, wręcz przeciwnie. W momencie gdy w grę wchodzi drabina mamy przypięte do siebie dwa HAKI z zatrzaskami i po każdych dajmy na to dwóch krokach musimy odpiąć dolny i zahaczyć wyżej, po następnych dwóch stopniach odhaczamy tamten, który został w dole i znów zahaczamy wyżej. Nie rozumiem dlaczego ktoś zabezpieczający się jak się da ma wejść po tej drabinie 3 razy szybciej niż ktoś kto po prostu po tej drabinie wchodzi.

Ten pseudo autor sadzi boby w tekscie a wy sie dajecie podpuscić, wiadomo ze chodzi o 15 minut, z tym ze ten kandydat do nagrody pulitzera uwaza ze 1 i 4 to to samo.

Jasiu ja też przyjmuję zakład, bo to co napisałeś jest delikatnie mówiąc nie do końca dobrze obliczone :-)

Ostatni symbol PRLU-u i dobrobytu naszego miasta niedługo zniknie. To powinna być rocznica obchodzona co roku minutą ciszy.

Czy po zdemontowaniu anten GSM z komina nie pogorszyła się wam moc sygnału i jakość rozmów?

Jasiu - przyjmuje zaklad - bo to 1 metr trzeba w 6,5 sek zeby zdazyc a nie odwrotne

W 15 minut to chyba w drugą stronę i to bez trzymanki

Hehe no dobre. Założyłbym się z Tobą o wszystkie pieniądze, że nie wejdziesz w 15 minut. Musiałbyś iśc 6 metrów na sekundę. To tempo normalnego chodu po płaskim.

Ja wiem, że da się wejść w 15 min. A 45 min to chyba dla przeciętnie niewysportowanego człowieka, gdyz pokonanie jednego metra zajęłoby około 20 sekund.

Ogłoszenia drobne!

Dodaj ogłoszenie

więcej ogłoszeń »

Życie Pabianic

"Majstrują" przy kominie

Rozpoczęły się wstępne prace przy rozbiórce komina Pamoteksu

Podobne artykuły

Komentarze do artykułu: "Majstrują" przy kominie