W poniedziałek (24 stycznia) strażnicy miejscy dwa razy interweniowali w sprawie nietrzeźwych mężczyzn. O godz. 19.25 pijany mężczyzna przewracał się na chodniku przy ul. Orlej i Ewangelickiej. Gdy przyjechali strażnicy, spał już na przystanku autobusowym. Dobudzony poszedł do domu o własnych siłach.
O godz. 20.15 pijany spał na przystanku przy Starym Rynku. Niestety, tym razem mężczyzna był zamroczony alkoholem, nie udało się z nim porozmawiać ani ustalić danych. Karetka pogotowia przewiozła go do szpitala.