Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach, patrolując ulicę Moniuszki zatrzymali do kontroli kierującego skodą fabia. Mężczyzna podróżował ze swoim znajomym. Kierujący miał 21 lat, a pasażer 22 lata.

- W związku z obostrzeniami obowiązującymi w naszym kraju podczas epidemii koronawirusa, policjanci postanowili ich wylegitymować. Jeden z mężczyzn twierdził, że jest dostawcą i dowozi zamówienie gastronomiczne do mieszkańców – mówi asp. Ilona Sidorko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.

Policjanci sprawdzili auto. Okazało się, że na tylnym siedzeniu nie ma jedzenia. W zamian za to znaleźli tam foliowe torebki wypełnione środkami odurzającymi.

- Z torby podręcznej kierowcy funkcjonariusze zabezpieczyli nielegalny towar oraz blisko trzy tysiące złotych w gotówce, a u pasażera skody środki narkotyczne – dodaje rzeczniczka.

Policjanci zbadali zabezpieczone środki testerem. Okazało się, że to amfetamina i marihuana. Łącznie mundurowi zabezpieczyli blisko 18 gramów marihuany i ponad 25 gramów amfetaminy. Środki zostaną poddane badaniom w laboratorium kryminalistycznym.

Policjanci zabezpieczyli pieniądze na poczet kar, grzywien i kosztów prowadzonego postępowania.

Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Za posiadanie środków narkotycznych grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.