14 czerwca o godzinie 4.15 policjanci z pabianickiej „patrolówki” udali się na interwencję dotyczącą włamania do komórek lokatorskich. Pod wskazanym adresem policjanci zastali młodego mężczyznę. 32-latek na widok mundurowych zaczął dziwnie się zachowywać. Nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć swojej obecności w piwnicy bloku mieszkalnego.

- Początkowo twierdził, że chciał się jedynie w tym miejscu przespać. Jednakże dociekliwi policjanci nie dali wiary jego słowom. Dokładnie sprawdzili  wszystkie pomieszczenia. Okazało się, że w drzwiach wejściowych do dwóch komórek zostały przecięte skoble. Pabianiczanin zaprzeczał ich zniszczeniu - poinformowała sierż. sztab. Agnieszka Jachimek z pabianickiej komendy.

Mundurowi przeszukali mężczyznę. W jego plecaku znaleźli między innymi włączoną latarkę, scyzoryk wielofunkcyjny i kombinerki. 32-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy przedstawili zatrzymanemu pabianiczaninowi aż 18 zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem i 3 zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem.

Jak się okazało, łupem mężczyzny padło między innymi sześć rowerów, dwie hulajnogi elektryczne i elektronarzędzia. Na liście skradzionych rzeczy zalazł się również alkohol, odkurzacz, środki czystości i artykuły spożywcze. 32-latek działał w warunkach recydywy grozi mu kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.