Pod opiekę patrolu interwencyjnego ds. ochrony zwierząt „As” trafiła Rena. To 7-letnia suka w typie owczarka niemieckiego

Dwa tygodnie temu z hodowli w Jadwininie zabrali ją inspektorzy patrolu. Wychudzona Rena ważyła zaledwie 15 kg, czyli ponad połowę mniej niż powinna.

- Była zamknięta w pomieszczeniu gospodarczym - opowiada inspektor Agnieszka Pujan. - W stercie brudnej słomy i dużej ilości piór zauważyliśmy cień psa. Właścicielka tłumaczyła nam, że suka jest chuda, bo pewnie chora i nadaje się do uśpienia.

O zawieszeniu hodowli w Jadwininie pisaliśmy w papierowym wydaniu Życia Pabianic z 13 października. W trakcie kontroli na posesji na prośbę inspektorów właścicielka zrzekła się zaniedbanej suni.

- Jak osoba nazywająca siebie miłośniczką zwierząt może doprowadzić psa do takiego stanu?! - oburza się Andrzej Śmiechowicz, powiatowy lekarz weterynarii z Pabianic.

ŻyciuPabianic udało się wówczas porozmawiać z właścicielką hodowli.

- Przyznaję, że popełniłam błąd, powierzając opiekę nad owczarkiem synowi i zięciowi. Sama byłam w szoku, gdy zobaczyłam, jakie są skutki tej opieki - powiedziała nam.

- Teraz sunia pięknie przybiera na wadze, dlatego już dziś szukamy wspaniałego domu dla tej cudowniej suni – mówi inspektorka "As". - Wesoła, łagodna, wdzięczna, wciąż dopominająca się kontaktu z człowiekiem. Może spokojnie zamieszkać zarówno w mieszkaniu, jak i na terenie posesji. Ważne, by już nigdy nie zaznała głodu.

W sprawie Reny można kontaktować się z patrolem pod nr. tel. 797 919 580.