Według ustaleń policji winę za zderzenie ponosi kierowca toyoty RAV 4. Podróżował w pojedynkę. Prawdopodobnie zasnął za kierownicą i zjechał na przeciwległy pas ruchu.

- Gdy nasi ratownicy dotarli na miejsce zdarzenia, kierowcy znajdowali się poza pojazdami – relacjonuje st. kpt. Michał Kuśmirowski z pabianickiej komendy PSP. - W zderzeniu ucierpiał mężczyzna kierujący samochodem osobowym.

Skarżył się na ból ręki. Strażacy ustabilizowali mu szyjny odcinek kręgosłupa i unieruchomili złamaną kończynę. Rannego przejęli ratownicy medyczni i zawieźli do szpitala im. Kopernika w Łodzi.

Straty oszacowano łącznie na około 157 tysięcy złotych – 7 tys. w iveco daily, 150 tys. w toyocie (szkoda całkowita). Akcja ratunkowa i zabezpieczanie terenu trwało około godzinę. Na miejscu pracowali strażacy z Pabianic i Dobronia.