W niedzielę (5 kwietnia) strażnicy miejscy wypisali mandaty osobom, które podczas epidemii nie potrafiły usiedzieć w domu. Ukarano 3 pabianiczan.

"Stówkę" zapłaci pan, który urządzał sobie pogaduszki ze znajomymi na ulicy Skłodowskiej.

- Kiedy patrol podjeżdżał w to miejsce, przez blokiem stało trzech mężczyzn. Udało się zatrzymać jednego, a dwóch uciekło. Strażnicy wypisali  stuzłotowy mandat - informuje Tomasz Makrocki, komendant pabianickiej Straży Miejskiej.

Po kieszeni oberwali też dwaj panowie, którzy siedzieli na ławce przed SDH-em. Strażnicy nie mieli skrupułów.

- Ci panowie, zamiast grzecznie rozejść się do domów, niepotrzebnie dyskutowali. Twierdzili, że mają prawo przebywać w tym miejscu. Dostali po 500 zł mandatu na głowę - opowiada komendant.

Pouczenia się skończyły.

- Aby uniknąć nieprzyjemnych sytuacji, kolejny raz zwracamy się z apelem do pabianiczan, by zostali w domach. Swoje wyjścia należy ograniczyć do absolutnego minimum - dodaje komendant.