W środę dyżurny Straży Miejskiej odebrał zgłoszenie od zrozpaczonej kobiety. Prosiła o pomoc w wydostaniu dziecka z samochodu.

- Na ul. Szarych Szeregów kobieta przez pomyłkę zamknęła maluszka w samochodzie wraz z kluczykami – relacjonują strażnicy. - Matka zapięła roczne dziecko w foteliku i zamknąwszy drzwi zorientowała się, że kluczyki od auta także zostały w środku, a samochód jest zamknięty. Młoda mama w panice szarpała klamkę drzwi, była bardzo zdenerwowana, a dziecko wystraszone.

Strażnicy wraz z kobietą podjęli decyzję o wybiciu szyby. Czekanie na specjalistę od otwierania samochodów trwałoby w tej sytuacji zbyt długo. Tym bardziej, że zarówno mama jak i dziecko nie mogli powstrzymać płaczu.

Interwencja zakończyła się dobrze. Maluchowi nic się nie stało.