- Czy to prawda, że przegraliśmy na rzecz Falcka pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia na nocną pomoc medyczną, którą świadczyliśmy dla części Pabianic? - pytał radny Krzysztof Górny podczas obrad Komisji Budżetu i Finansów Rady Miejskiej.

Radni nie kryli zaskoczenia.

- Najpierw nie udało nam się wygrać pogotowia, a w tym roku przegraliśmy jeszcze nocną pomoc - dziwił się radny Grzegorz Mackiewicz.

 - To prawda, ale odwołaliśmy się od tej decyzji - mówi Dominika Konopacka, prezes Pabianickiego Centrum Medycznego. - Z wymaganych nie mamy ISSO, ale mieliśmy wszystkie pozostałe punktowane pozycje. Może cena zagrała.

Zanim NFZ podjął decyzję, mieliśmy w Pabianicach szczegółową kontrolę. Kontrolowany był szpital i oddział ratunkowy oraz siedziba pogotowia Falck.

- Województwo łódzkie zostało podzielone na nowe regiony. Może z tego powodu nocną pomoc zdobył Falck - mówił prezydent Zbigniew Dychto.

Nocna pomoc przestanie działać w szpitalu 1 marca.