Sucha wiosna sprawiła, że strażacy mają pełne ręce roboty. Płoną pola i łąki. Wystarczy niedopałek, by spowodować pożar. Nadzieję na zmniejszenie liczby pożarów dały ostatnie opady deszczu. Jak widać, to jednak nie wystarczyło. 

- Jest ładna pogoda, więc mogą być kolejne - mówił dyżurny straży pożarnej, 

Trawy paliły się w Stanisławowie Nowym (gm. Lutomiersk), Jerwonicach (gm. Lutomiersk), Stanisławowie Starym (gm. Lutomiersk), Drzewocinach (gm. Dłutów) i Konstantynowie Łódzkim.