Stało się to w piątkowy wieczór. Złodziej do domu włamał się przez okno. Domowników akurat nie było. Włamywacz splądrował pokoje, zabrał gotówkę i wyskoczył do swojego audi, zaparkowanego przed posesją. Nie zdawał sobie sprawy, że jest obserwowany. „Cynk” o podejrzanym samochodzie w okolicy trafił akurat do pabianickiego policjanta. Ten mimo że był po służbie, zawiadomił dyżurnego komendy i sam ruszył tropem włamywacza. Na ulicy Myśliwskiej w Pabianicach zauważył podejrzane audi na dolnośląskich numerach rejestracyjnych. Widać było, że kierowca mocno się spieszył. Policjant ruszył za nim w pościg i gonił aż do Łodzi. To tam zatrzymał kierowcę.

- 31-letni obywatel Gruzji został przekazany patrolowi z pabianickiej komendy – relacjonuje podkom. Ilona Sidorko, oficer prasowy KPP Pabianice. - Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Za popełniony czyn grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Jak przyznaje rzeczniczka, sprawa jest rozwojowa.