W niedzielę rano wezwano strażaków na ratunek do miejscowości Orzk (w gm. Dłutów). Pomocy medycznej potrzebowała 69-letnia kobieta.
Na miejsce pognał zastęp strażaków z Pabianic, dołączyli też ochotnicy z Dłutowa. Poproszono ich o pomoc, bo w tym czasie wszystkie karetki pogotowia ratunkowego były zajęte.

–  Kobieta była bez czynności zyciowych - relacjonuje dyżurny straży pożarnej.– To było nagłe zatrzymanei krążenia.

 Strażacy przystąpili do resuscytacji, zastosowali defibrylację i masaż serca. Akcję ratunkową przejęli ratownicy medyczny, którzy dojechali na miejsce.

- Niestety ratownik rozpoznał zgon - mówi strażak.