Wieczorem w domu jednorodzinnych w gminie Dłutów wybuchła rodzinna awantura. Niedługo potem z mieszkania wybiegł zakrwawiony mężczyzna. Pierwszej pomocy udzielili mu sąsiedzi. Karetka pogotowia zawiozła rannego na oddział chirurgii pabianickiego szpitala.
Sprawczynią pokaleczenia męża jest 37-letnia żona. W mieszkaniu była ich mała córeczka. Zaopiekowali się nią dziadkowie.
Życiu rannego nie zagraża niebezpieczeństwo. Jego żona usłyszała już prokuratorskie zarzuty. Do sadu wpłynął wniosek o aresztowanie jej.