Kryminalni zatrzymali wandala, który uszkodził szybę w sklepie monopolowym oraz karoserię przejeżdżającego ulicą renaulta. Do policyjnej celi trafił także jego znajomy, u którego znaleziono cztery dilerki z narkotykami.

To było w ubiegły piątek około południa. Policjanci dostali informację o dwóch mężczyznach awanturujących się na ulicy Warszawskiej. Pijani pabianiczanie najpierw "odwiedzili" sklep monopolowy, gdzie jeden z nich uszkodził butelką szybę w drzwiach wejściowych. Zanim sprzedawczyni powiadomiła policję, wandale przenieśli się na ul. Grobelną.

Tu 35-latek rzucił butelką piwa w przejeżdżający samochód. Uszkodził karoserię. Pokrzywdzona oszacowała straty na kilkaset złotych.
Kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn mających związek z tymi ekscesami. 35-latek miał promil alkoholu w organizmie, a jego 42-letni znajomy ponad 1,5 promila.

U starszego z mężczyzn znaleziono także cztery dilerki z narkotykami. Obaj trafili do sąsiednich cel policyjnego aresztu.
35-latkowi przedstawiono zarzuty uszkodzenia mienia oraz kierowania gróźb karalnych pod adresem sprzedawczyni. Jego znajomy odpowie za posiadanie środków zabronionych prawem.