Służby ratunkowe wezwał pabianiczanin, który zaniepokoił się losem 67- letniej sąsiadki. Nie widział jej od kilku dni. Drzwi do jej mieszkania były zamknięte, nie można było też nawiązać z nią kontaktu.

Strażacy weszli na 4. pietro po drabinie, a następnie przez uchylone drzwi balkonowe dostali się do środka. Niestety pomoc przyszła zbyt późno. 67- latka leżała martwa  w łazience.

- Ze względu na widoczne znamiona śmierci nie podjęliśmy resuscytacji - poinformował rzecznik straży pożarnej.

W akcji udział wzięło dziesięciu strażaków. Przyjechał także patrol policji.