Strażacy odebrali zgłoszenie o dużym zadymieniu na klatce schodowej w bloku przy ul. Wyszyńskiego 10. Działo się to w czwartek (6 października) tuż po północy.

Dym był tak gęsty, że strażacy weszli do środka w aparatach ochrony dróg oddechowych. W korytarzu, na parterze płonął dziecięcy wózek. A obok stał mężczyzna. Strażacy wyprowadzili go na zewnątrz, gdzie czekała już policja.

33-letni Michał P. został zatrzymany jako podejrzany o podpalenie i o podpalenia z ubiegłej nocy. Na miejscu mężczyznę przebadali ratownicy medyczni, którzy zadecydowali o przewiezieniu go do pabianickiego centrum medycznego. 

- Strażacy ugasili ogień, oddymili i przewietrzyli wszystkie pomieszczenia – mówi st. kpt. Michał Kuśmirowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pabianicach. - Sprawdzili, czy mieszkańcom nie zagraża tlenek węgla.

Wstępnie oszacowane straty to: 2.000 zł – koszty odmalowania klatki schodowej, 400 zł – wózek dziecięcy i 400 zł instalacje.