Wśród pomysłów na modernizację płyty Starego Rynku pabianiczanie wymieniali przede wszystkim jeszcze więcej zieleni, drzew i kwiatów, m.in. ustawienie wież kwiatowych, donic z roślinami i założenie łąki kwietnej. Znalazło się też rozwiązanie na wykorzystanie pomnika Bojowników o Wyzwolenie Społecznej i Narodowe, bez konieczności zburzenia go. Mógłby na przykład zmienić się w „zielony mural”- zamiast kontrowersyjnych treści, jego ściany porastałyby rośliny. Takie rozwiązanie pozwoliłoby uniknąć kosztów związanych z rozbiórką obelisku.

Co jeszcze wymyślili mieszkańcy?

Pojawiły się postulaty wydzielenia na płycie rynku traktów z gładką nawierzchnią ułatwiającą poruszanie się osobom niepełnosprawnym i rodzicom z dziećmi w wózkach, a także miejsca z parkietem na tańce i zajęcia w plenerze.

Zasugerowano też częściowe zadaszenie ławek oraz zmianę ich układu tak, żeby wygodnie usiadła różna liczba rozmówców, wykorzystanie drewna do mebli miejskich oraz proekologiczną instalację do zbierania i ponownego wykorzystania deszczówki. Wśród propozycji powtarzały się: miejsce na kawiarnie/restauracje ze stolikami na zewnątrz, stojaki na rowery i stacja naprawcza, różnorodne meble miejskie zachęcające do wypoczynku (podest, hamak, huśtawka), rzeźba, przy stołach gniazda zasilania i ładowarki USB, wi-fi, udogodnienia dla mam (np. toaleta publiczna z przewijakiem) wodopoje dla zwierząt, a w miejscu pomnika Bojowników o Wyzwolenie Społecznej i Narodowe umieszczenie jego minirepliki z informacją historyczną.

- Uwagi zostaną przekazane architektom odpowiedzialnym za opracowanie koncepcji i PFU. Kolejnym krokiem będzie ogłoszenie przetargu na wykonanie szczegółowego projektu, z uwzględnieniem proponowanych rozwiązań, i realizację inwestycji – poinformowała Aneta Klimek, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego.

Biorąc pod uwagę założenia i wytyczne dofinansowania, cała procedura wyłonienia wykonawcy i podpisania umowy powinna zakończyć się do końca kwietnia.

Szybkie konsultacje wywołały niemałe poruszenie. Pojawiły się głosy, że sześć dni to za mało, by pabianiczanie mogli się wypowiedzieć w tak istotnej sprawie.

"Kolejna mega inwestycja ogloszona w ostatniej chwili".

"Co to za konsultacje społeczne ??? To są kpiny a nie konsultacje .!!! Ratusz przedstawia gotowca przyklepanego przez siebie. I co tu konsultować?"

"Nie ma to jak poważne potraktowanie głosu mieszkańców, żeby czasem coś nie poszło po myśli zarządzających. Czas do 20.02.22 na swoje propozycje, zapewne osoby żywo interesujące się losem miasta podzielą się swoimi przemyśleniami w ciągu tych kilku dni. Niemniej zdecydowana większość osób nawet nie dowie się, że była taka możliwość" - piszą na naszym facebooku czytelnicy.

Swoje zastrzeżenia przekazała również pabianicka Platforma Obywatelska. Przeczytasz o tym w artykule: Pabianiczanie dostali na konsultacje zaledwie kilka dni. To za mało!

Jak krótki termin konsultacji wytłumaczył ratusz?

- Terminy określone w ramach rządowego programu są graniczne, a ich przekroczenie mogłoby spowodować utratę dofinansowania w wysokości 4,5 mln złotych – wyjaśnia rzeczniczka prezydenta.