W piątek pracownicy ZWiK-u mają zniknąć z ul. Piotra Skargi. Roboty trwały tu od 1 kwietnia. Na odcinku przy Szkole Podstawowej nr 8 było zwężenie jezdni. Kierowcy stali tu w kilkuminutowych korkach.

- Naprawialiśmy zarwane przyłącze - tłumaczy Jacek Koziróg, zastępca kierownika sieci ZWiK. - Były pewne problemy, żeby to zrobić, ale dzisiaj przyłączyliśmy ostatni etap.

Teraz ZWiK będzie musiał odtworzyć nawierzchnię jezdni.

- Na początku położymy tam płyty drogowe, żeby grunt się uleżał, a za 2-3 tygodnie będziemy kłaść asfalt - wyjaśnia.