Patrycja Bereznowska przyjechała z Wieliszewa do Pabianic z zamiarem pobicia rekordu, który ustanowiła w 2018 roku podczas biegu w Grecji. Udało się! Dotychczasowy rekord wynosił 401 kilometrów, teraz 403 kilometry 320 metry.

- Długi czas zastanawiałam się czy startować w biegu 24-godzinnym, czy 48-godzinnym. Wbrew pozorom przygotowania prawie w ogóle się nie różnią. Ostatecznie zdecydowałam, że spróbuję pokonać sama siebie. Wszystko co robiłam, każdy trening, był pod ten konkretny bieg – mówiła zawodniczka.

2. miejsce wśród pań zajęła Marlena Radziszewska z Dobrego Miasta, a 3. miejsce – Marlena Golon z Sicienka. Izabela Sysio, pabianiczanka, uplasowała się tuż poza podium.

Wśród panów zwyciężył Bartosz Fudali, który w 48 godzin przebiegł 391 km. Za nim uplasował się Michał Koziarski. 3. miejsce zajął Adam Olkusz z Rajsport Active. Pokonał 320 km.

- Biegłem po dwóch kontuzjach. To nie był dla mnie dobry czas na przygotowania. Nigdy nie wiadomo czego można się spodziewać przy tak długim biegu - mówił Olkusz.