Z interwencją do redakcji zgłosił się dziś (5 marca) pan Dariusz Cieślak, mieszkaniec kamienicy przy ul. św. Jana 2.
- 20 czerwca ubiegłego roku podpisałem umowę z firmą kablową POL-NET o dostarczenie 50 kanałów TV i Internetu – opowiada mężczyzna. - Do tej pory nie mam ani telewizji, ani sygnału internetowego.
Jak przypuszcza pan Cieślak – firma zaczęła spisywać umowy „na hurra”, chcąc zorientować się, ilu będzie kontrahentów. Nie miała koncesji na rozprowadzenie kabla pod ziemią. Chce przejść tymi samymi kanałami, co TP S.A. i UPC.
- Co miesiąc interweniuję w tej sprawie i co miesiąc mówią mi, że Internet będzie w przyszłym miesiącu – mówi rozgoryczony pan Dariusz. - Ciekawe ilu ludzi tak odsyłają? A przecież ja już jakieś koszta poniosłem, bo w mieszkaniu zrobiłem otwory na rozprowadzenie kabla.
Łódzka firma POL-NET ma siedzibę w Pabianicach przy ulicy Zamkowej 8.
- Na pabianickim rynku jesteśmy od niedawna. Dopiero rozpoczęliśmy współpracę z telekomunikacją, żeby sygnał był puszczony – wyjaśnia pracownica POL-Net-u. - Nie chcemy wprowadzać w błąd naszych klientów, ale sądzę, że w kamienicy przy ul. św Jana 2 Internet pojawi się w ciągu miesiąca.