Dziś w samo południe Tomek Łudzeń - siedmiolatek chory na raka krwi - dostał wymarzonego laptopa.

W łódzkim szpitalu leży sporo ciężko chorych dzieci. Wszystkie mają komputery. Czas między zabiegami spędzają na grach. Tylko Tomek nie miał laptopa.

- Jak on o tym marzył. Pożyczał od dzieci na kilka minut, ale musiał zaraz oddać - mówi mama Tomka, Anna Łudzeń.

Życie Pabianic zwróciło się do jednego z pabianickich przedsiębiorców z prośbą o pomoc dla Tomka. Nie trzeba było długo czekać. Synowa właściciela firmy zaoferowała pomoc. Dziś Tomek dostał swój, nowiutki i śliczny komputer. Są też dołączone gry dla siedmiolatka.

Od Życia Pabianic dla Tomka do szpitala pojechały klocki Lego, o których marzył.

- Zadzwonił do mnie jeden z panów z Pabianic. Obiecał ogromną pomoc. Mnóstwo ludzi oferuje wsparcie dla mnie i dla rodziny. Jestem wszystkim bardzo wdzięczna - mówi pani Ania.

Tomek miał w środę ciężki dzień - musiał bez jedzenia wytrzymać do godziny 15.00. Wtedy miał zabieg, podczas którego wenflon z szyi został zdjęty, a inny założony został na piersiach.

- Tomek wszystkim bardzo dziękuje i wszystkich pozdrawia - mówi mama.

Pracownice Polfy zwróciły się dziś o podanie numeru konta mamy Tomka.

- Nie stać nas na wiele, ale podzielimy się tym, co mamy. Chcemy jej wpłacić na konto po parę złotych. Wiemy, jak to jest, gdy samotnie wychowuje się dziecko. Jak jest ciężko. A tu jeszcze taka straszna choroba - mówi pani Iza z Polfy.

Na jej prośbę i jej koleżanek podajemy nr konta pani Anny. Wszystkim tym, którzy chcą pomóc chłopcu w inny sposób, podajemy numer konta mamy Tomka: Anna Łudzeń PeKaO SA 28124030441111001035832932.

Pabianiczanie dziś oddali 22 litry krwi dla chorego Tomka: www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/ponad-22-litry-krwi-dla-tomka.html