Około godz. 17.00 policja odebrała prośbę o interwencję w bloku przy ul. Odrodzenia. Dzwoniła 48-letnia kobieta i mówiła, że jej teść wyrzucił z mieszkania swą 76-letnią żonę, a wcześniej ją pobił. Wspominała też, że teść leczy się psychiatrycznie.
Na miejsce pojechał patrol policyjny i pogotowie. Lekarz zdecydował, że kobieta powinna znaleźć się w szpitalu. Zabrała ją karetka pogotowia.
Tymczasem policjanci próbowali dostać się do mieszkania. Nie mogli, bo mężczyzna zabarykadował się. Wezwano na pomoc strażaków. Aby dostać się do mieszkania, strażacy użyli specjalnych narzędzi.
– Gdy funkcjonariusze weszli do mieszkania, mężczyzna rzucił sie na nich – mówi mł. asp. Joanna Szczęsna z policji. – Musieli go obezwładnić i założyli mu kajdanki.
Mężczyzna przebywa na obserwacji na oddziale psychiatrycznym.
Chwile grozy przy Odrodzenia
opublikowano: 2009-08-17 18:17:48
autor: redakcyjny zespół
autor: redakcyjny zespół
Komentarze do artykułu: Chwile grozy przy Odrodzenia
Nasi internauci napisali 14 komentarzy
komentarz dodano: 2009-08-20 14:05:13
komentarz dodano: 2009-08-20 08:33:31
komentarz dodano: 2009-08-19 15:53:47
komentarz dodano: 2009-08-19 10:33:19
komentarz dodano: 2009-08-18 21:58:47
pozdrawiam :)
komentarz dodano: 2009-08-18 19:47:34
To się nazywa wolność wypowiedzi...
komentarz dodano: 2009-08-18 16:55:39
komentarz dodano: 2009-08-18 15:56:52
komentarz dodano: 2009-08-18 15:47:14
komentarz dodano: 2009-08-18 11:43:04
komentarz dodano: 2009-08-18 11:23:46
komentarz dodano: 2009-08-18 11:20:57
komentarz dodano: 2009-08-18 10:26:27
komentarz dodano: 2009-08-18 09:27:59