Kandydat na prezydenta miasta Krzysztof Ciebiada wygłosił oświadczenie. Nawiązał w nim do środowej debaty zorganizowanej przez firmę Creality w MOK-u.

Treść oświadczenia:

„Apeluję do pana Grzegorza Mackiewicza o rezygnację z kandydowania na prezydenta miasta Pabianic. Apeluję jako ojciec i jako obywatel naszego miasta. Apeluję także do środowisk i ludzi, które popierają i miały dać poparcie panu Mackiewiczowi, do dyrektorów szkół, do szefa lokalnych struktur NSZZ „Solidarność” o cofnięcie poparcia. Także do kandydatów BSR, by cofnęli poparcie i nie głosowali na wiceprezydenta. Proszę także mieszkańców, dla których dobro miasta i zdrowie obywateli jest ważne, by nie oddali głosów na tego kandydata. Mój apel jest konsekwencją wczorajszej debaty, na której wiceprezydent Grzegorz Mackiewicz poparł oficjalnie legalizację narkotyków. Wstydzę się jako obywatel tego miasta, że mamy na stanowisku wiceprezydenta Pabianic osobę, która jawnie popiera legalizację narkotyków oraz nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek poparł takiego kandydata.

Teraz już wiem, dlaczego w naszym mieście występuje problem z dopalaczami i ze ściganiem ludzi, którzy handlują tymi substancjami”.

Przypomnijmy, Grzegorz Mackiewicz podczas debaty, na pytanie o światopogląd: „czy jest pan za legalizacją „miękkich" narkotyków?” (marihuana - przyp. red), odpowiedział twierdząco (podnosząc zieloną kartkę).

Co na to Grzegorz Mackiewicz:

- Pomyliłem się, podnosząc kartkę. Zresztą nie ja jeden na tej debacie się pomyliłem.

Oświadczenie Krzysztofa Górnego, szefa pabianickiej Solidarności:

- Byłem na debacie i widziałem, że Mackiewiczowi pomyliły się kartki, które podnosił. Znam go od lat, to uczciwy, porządny człowiek. Solidarność go popiera, bo to merytoryczny, najlepszy kandydat na prezydenta Pabianic. To co wygaduje pan Ciebiada jest nieprzyzwoite i perfidne. Panu Ciebiadzie też się myliły cyfry i inne rzeczy. Nie spodziewałem się po panu Ciebiadzie takiej brudnej i niemerytorycznej walki za wszelką cenę. Aż tak bardzo chce wygrać, że ima się takich metod? To była tylko debata. Nic więcej. W mojej ocenie to niesmaczne i niewłaściwe zachowanie pana Ciebiady.